Totalny blamaż na własnym stadionie.

Totalny blamaż na własnym stadionie.

Niestety ale zaliczyliśmy kolejny blamaż po bardzo kiepskim meczu na własnym Stadionie. Nie dość ze rywale ze Stasiówki kończyli mecz w 10 to jeszcze nie mieliśmy żadnego pomysłu na granie. Ten mecz oglądało się bardzo złe. Nasi ulubieńcy nie zachwycali, jedyna osoba zasługującą na pochwale był Mateusz Kurdziel który kilkukrotnie uchronił nas przed strata bramki. Spotkanie zakończyło się rezultatem 0-1 na naszą niekorzyść. Liczymy ze chłopaki w końcu się otrząsną i zaczną grać dobra piłkę jak na początku rozgrywek.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości